Kalendarze

Lipcowe czułostki

Kocham ten czas (…) Udane popołudnie i wieczór w moim wykonaniu. Wracasz z pracy i jesteś sama, jak kiedyś wagary w środku tygodnia. Jest wiele rzeczy, które powinnaś zrobić, ale dziś jest dla Ciebie. Zaczynasz od basenu, na dworze upalnie. Zbierasz krople słońca na skórze, nadal Cię to zachwyca. Później przejażdżka z aparatem. Spontaniczna decyzja odnośnie kierunku. Spotkanie z Justyną „na trasie”, a potem śmiech do rozpuku gdzieś w polu (słoneczników!). To jej moc, wywoływanie uśmiechu. Nasze rozmowy, wspomnienia. Bukiet kwiatów na do widzenia. I znów droga. I wiatr na twarzy, rześki i przyjemny. Mgiełka w lesie, która przyjemnie chłodzi – tylko przez moment. Tylko w jednym miejscu. Mijasz las i toniesz w złotych polach. Żniwa. Ich zapach. Spektakularny widok – taki, dla którego wiesz, że musisz się zatrzymać. Stajesz więc. Słyszysz dźwięki spokojnego wieczoru na wsi, w oddali kombajn. To miejsce pachnie dziś całe mąką, świeżym chlebem, piekarnią. Zachodzące słońce maluje to wszystko jeszcze złotem. Ten słodki przesyt…


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *